Aniołki moje, (choć wasza
Mama mówi, że nie zawsze, nie zna sie na Aniołkach - wybacz Perełko), za daleko
jestem żeby Was uściskać, ale obiecuje że jak wrócę Dzień Dziecka będzie
codziennie!
I nigdy, przenigdy nie każe Wam
pić tranu.
Bardzo kocham… i Kubę i Bryanka.
No comments:
Post a Comment