Monday, April 22, 2013

Roczek.

Mija rok od powstania bloga, niby nie ma co sie rozczulac a jednak okazuje sie, ze to mila pamiatka z podrozy, slad przezytych chwil, odwiedzonych miejsc, pozananych ludzi. 
Kilka fleszy z ostatnich miesiecy, bardzo zabieganych miesiecy.
Pozdrawiam cieplo z uroczego Wroclawia.

Wlodarz – Największe podziemia projektu kryptonim największego projektu górniczo-budowlanego hitlerowskich Niemiec, w górach sowich oraz na zamku Książ.
Kilometry podziemnych kortytarzy, ktorych przeznaczenie do dzis pozostaje jedna z najwiekszych tajemnic II wojny swiatowej.
Badacze zajmujący się zagadnieniami związanymi z budową o kryptonimie „Riese” od lat dyskutują na temat przeznaczenia obiektów budowanych w Górach Sowich. Ich zdania na ten temat często bardzo się różnią. Mówi się, że miały to być:
- schrony dla Hitlera i jego najbliższych współpracowników,
- podziemne fabryki (Me-262, V2),
- laboratoria chemiczne, biologiczne lub atomowe,
- zakłady badawcze i produkcyjn.

Co do jednego badacze są zgodni: czas trwania budowy, użyte tu siły i środki pozwalają przyjąć, że Niemcy zbudowali o wiele więcej niż możemy dziś zobaczyć. Gdzieś w Górach Sowich znajdują się doskonale ukryte i zamaskowane obiekty. Być może stoją tam maszyny i urządzenia, które już pracowały, służyły jakimś badaniom czy doświadczeniom. Oczywiście możliwe jest, iż ukryto tam depozyty muzealne lub bankowe. 
(zrodlo: http://wlodarz.pl/) 









 W drodze do Bytomia...






 Bytom - o stryszku juz kiedyś wspominałam, najlepsza miejscówka na świecie. Do rodzinnego domu zawsze milo sie wraca, a im człowiek straszy (nie mylić ze stary), bardziej doświadczony przez życie, czy może mądrzejszy życiowo tym bardziej to docenia. W każdym razie jak to śpiewała Nosowska, dom to nie miejsce, lecz stan. A moj stan na stryszku jest cudowny. Wstajesz i widok z okna oraz zaprzyjaźnione gołębie przypominają że jest już wiosna.






 








Lampion szczęścia.


 



Leticzek, dlaczego zeszłaś ze stryszku w klapkach? Chociaż jak powiedziałaś, jeśli ktoś zawsze wygląda bardzo dobrze to raz może wyglądać troszkę (odrobinkę) gorzej. Jak Boga kocham, narcyzm się szerzy, albo to ja przyciągam Narcyzów:) Lampion szczęścia poleciał wysoko, pamiętasz rano Cię obudziłam żebyśmy poszły go poszukać. Ale był już za daleko… niech leci a dobry czas niech trwa.

Do następnego!